Przejdź do głównej zawartości

Korespondencja z Nowego Wolina – dr Wsiewołod Blumenbaum

Korespondencja z Nowego Wolina – dr Wsiewołod Blumenblaum

Jak już powszechnie wiadomo, od dobrych kilku dziesięcioleci spór o pierwszego europejskiego „odkrywcę” Nowego Wolina został na dobre rozstrzygnięty na rzecz polskiego żeglarza i przyszłego gubernatora wyspy – Tomasza Bajdurskiego.
Jednak dopiero najnowsze badania rzucają więcej światła na najwcześniejsze europejskie osadnictwo na wyspie. Okazuje się mianowicie, że zdominowane było przez przybyszy z Podlasia – w północnej górzystej części wyspy do tego stopnia, że od tamtego czasu główny masyw nosi nazwę Marczuk (i jego wcześniejsza nazwa w dialekcie rakahanga-manihiki języka aratonga nie jest znana).
Właśnie badania języka (jak również chromosomowego DNA) pozwoliły ustalić, że to przybysze z Podlasia jako pierwsi, bez oporów wchodzili w związki z miejscową ludnością – i już w czasach zmierzchu I Rzeczpospolitej, pod koniec XVIII wieku mieliśmy do czynienia od 2-3 pokoleń z ludnością kreolską, mówiącą w większości językiem tu-tejsz-maniki.
Tej właśnie ludności zawdzięcza się odparcie ekspedycji francuskiej, mającej na celu podporządkowanie wyspy. Już wkrótce nieco więcej o tym niezwykłym regionie, w tym też o niezwykłych miejscowych wierzeniach – takich jak m.in. kulty cargo, ortodoksyjny maneizm, starowierskie voodoo czy kult Manitu Nikity.
(Na ilustracji: jedna z nowowolińskich ikon z okresu I Soboru w Nowym Kołodnie, autorstwa Pawła Hansowicza Kleeowicz)

12.06.2024




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KIM JESTEŚMY?

KIM JESTEŚMY? Pytacie nas ki m jesteśmy. Właściwie to nikt nas nie pyta, ale przyuważyliśmy, że różnej maści blogerzy/vlogerzy używają tekstu "pytacie nas", żeby sprawić wrażenie, że ktoś się nimi interesuje. Więc korzystamy z dobrego patentu. Skoro zatem chcecie wiedzieć, to posłuchajcie. Redakcja AP to na ogół trzech gości: Marian Kozubko - nasz specjalista od antycznego jazzu. Nie ogarnia technologii i w ogóle niewiele już rozumie. Maluje, spaceruje z żoną i psami, a w wolnych chwilach praktykuje jako inżynier... nie powiemy z jakiej branży, bo to tajemnica. Drugi gość to Wsiewołod Blemenblaum - humanista, wykształciuch, obieżyświat. Zwykle jest w drodze i jak najdzie go wena, przesyła nam korespondencje z różnych zakątków świata. I wreszcie naczelny - Helmut Białostocki. Też inżynier, który pracuje zawodowo, jak ma ochotę (ale nieczęsto mu się to zdarza). Najpłodniejszy z tej trójki. Pisze o wszystkim i o niczym. Trudno coś więcej o nich powiedzieć. Stare ateistyczne lewa

GÓRSKI BIAŁYSTOK

Mówienie o Białostocczyźnie, że to serce lub stolica polskich gór, to czysty truizm. To tak jak przekonywać kogoś, że najpiękniejsze plaże świata znajdują się w Zatoce Gdańskiej. Wie to każde dziecko. Fani górskiego trekkingu, narciarstwa zjazdowego, raftingu, wspinaczki wysokogórskiej itp., ciągną tu co roku, by korzystać z idealnych warunków, jakie oferują górskie pasma wokół Białegostoku: Góry Leńce, Góry Czumażowskie, Krzemienne Góry, Niedźwiedzie Góry, Wzgórza Świętojańskie - są to niewątpliwie perły w koronie gór naszej planety. Szczyty, które dumnie królują nad tymi pasmami to same prawiećwiertysięczniki. Nie jest to przypadek, gdyż jak dowodzą filmy zrealizowane przez National Geographic z udziałem Krystyny Czubówny, wzgórza Św. Rocha i Św. Magdaleny jako pierwsze wyłoniły się z praoceanu, a istoty, które wypełzły z wody, założyły w prabłocie praosadę, a w niej wybudowały pragmach, który nazwały Praurzędem Miejskim w Białymstoku. Pierwszym włodarzem miasta został Prasztelan Tra

ILLUSION

Pomimo zamknięcia tej linii przed laty, Pociąg Widmo wciąż kursuje z Białegostoku do Krainy Iluzji, w której panuje wieczny pokój i wolna miłość. Warto się wybrać, jeśli wyczerpały Ci się inne opcje. Podróż kosztuje tyle co nic - jedną nieśmiertelną duszę. HB 24-01-2024