Przejdź do głównej zawartości

OBRZĘDY

Istnieje na Podlasiu wiele świątyń i miejsc kultu, związanych z przedwiecznymi wierzeniami, o których w innych częściach Polski dawno zapomniano. Pamiętajmy, że pierwsze połączenie z siecią energetyczną Podlasie uzyskało dopiero pod koniec XX wieku, a jedyny telewizor do dziś jest dostępny tylko w dawnym kinie Syrena przy ul. Św. Rocha w centrum Białegostoku. Nieprędko więc docierają do nas nowinki ze świata. Chrześcijaństwo ma tu swoje przyczółki, ale nadal króluje rodzimowierstwo w całej barwnej palecie odmian, kombinacji i permutacji.

Naszemu reporterowi udało się zdobyć zaufanie jednej z licznych grup wyznawców Słońca i wziąć udział w obrzędzie ku jego czci, obchodzonym w najkrótszy dzień roku. Towarzyszą mu przedziwne, urzekające niezwykłą urodą śpiewy, tańce oraz rytualne spożywanie napojów wytwarzanych według starożytnych receptur w sercu Puszczy Knyszyńskiej.
Uprzedzamy Wasze pytania o lokalizację tej świątyni: nie wiemy. Naszego reportera prowadzono tam przez las z zawiązanymi oczami. Nie udało mu się też niestety zachować profesjonalnej wstrzemięźliwości: uległ czarowi owych pradawnych rytuałów, wskutek czego obudził się na drugi dzień w swoim mieszkaniu, z potwornym bólem głowy i luką w pamięci, której do dziś nie udało się wypełnić żadną sensowną treścią. Pozostało tylko wrażenie niezwykłej podróży w czasie i przestrzeni oraz tęsknota za innym, lepszym, prawdziwszym światem.

Link do obrzędowej pieśni:

HB
20-01-2024







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KIM JESTEŚMY?

KIM JESTEŚMY? Pytacie nas ki m jesteśmy. Właściwie to nikt nas nie pyta, ale przyuważyliśmy, że różnej maści blogerzy/vlogerzy używają tekstu "pytacie nas", żeby sprawić wrażenie, że ktoś się nimi interesuje. Więc korzystamy z dobrego patentu. Skoro zatem chcecie wiedzieć, to posłuchajcie. Redakcja AP to na ogół trzech gości: Marian Kozubko - nasz specjalista od antycznego jazzu. Nie ogarnia technologii i w ogóle niewiele już rozumie. Maluje, spaceruje z żoną i psami, a w wolnych chwilach praktykuje jako inżynier... nie powiemy z jakiej branży, bo to tajemnica. Drugi gość to Wsiewołod Blemenblaum - humanista, wykształciuch, obieżyświat. Zwykle jest w drodze i jak najdzie go wena, przesyła nam korespondencje z różnych zakątków świata. I wreszcie naczelny - Helmut Białostocki. Też inżynier, który pracuje zawodowo, jak ma ochotę (ale nieczęsto mu się to zdarza). Najpłodniejszy z tej trójki. Pisze o wszystkim i o niczym. Trudno coś więcej o nich powiedzieć. Stare ateistyczne lewa

GÓRSKI BIAŁYSTOK

Mówienie o Białostocczyźnie, że to serce lub stolica polskich gór, to czysty truizm. To tak jak przekonywać kogoś, że najpiękniejsze plaże świata znajdują się w Zatoce Gdańskiej. Wie to każde dziecko. Fani górskiego trekkingu, narciarstwa zjazdowego, raftingu, wspinaczki wysokogórskiej itp., ciągną tu co roku, by korzystać z idealnych warunków, jakie oferują górskie pasma wokół Białegostoku: Góry Leńce, Góry Czumażowskie, Krzemienne Góry, Niedźwiedzie Góry, Wzgórza Świętojańskie - są to niewątpliwie perły w koronie gór naszej planety. Szczyty, które dumnie królują nad tymi pasmami to same prawiećwiertysięczniki. Nie jest to przypadek, gdyż jak dowodzą filmy zrealizowane przez National Geographic z udziałem Krystyny Czubówny, wzgórza Św. Rocha i Św. Magdaleny jako pierwsze wyłoniły się z praoceanu, a istoty, które wypełzły z wody, założyły w prabłocie praosadę, a w niej wybudowały pragmach, który nazwały Praurzędem Miejskim w Białymstoku. Pierwszym włodarzem miasta został Prasztelan Tra

ILLUSION

Pomimo zamknięcia tej linii przed laty, Pociąg Widmo wciąż kursuje z Białegostoku do Krainy Iluzji, w której panuje wieczny pokój i wolna miłość. Warto się wybrać, jeśli wyczerpały Ci się inne opcje. Podróż kosztuje tyle co nic - jedną nieśmiertelną duszę. HB 24-01-2024